wtorek, 3 listopada 2009

Smuda

piątek, 30 października

Wybrałem się więc w czwartek na tę Morenę do XX LO, gdzie miały być robione foty Endriu i aktualnych jego pomagierów w projekcie solowym: Justyny M i mi. Wszystko zajęło trochę czasu, ale miałem dostawę do domu, więc o 20 mogłem już sobie zaparzyć pop-corn.
***
Samodzielnie dokończyłem "Southland Tales" (wciąż brak satysfakcji), a potem sięgnąłem za akustyka Wojta i przypomniałem sobie dwa pierwsze hity z mojej nowej płyty — na 12 (dwunastce) brzmi to pełniej, ale nie stroi, więc będziemy mieli bardziej klimat bossanovy. Tak czy inaczej — nie powinno pójść trudno, to proste fonty są.
***
A same fotografowanie mi się podobało, gość (Emil) miał aparat, obiektywy, parasolki, ekrany i inne profesjonalne rzeczy i uwijał się tam i z powrotem i mówił dokładnie czego chciał, jak się ustawić, gdzie spojrzeć itp. To bardzo wygodne i pomocne.
***
Zdjęć było z pińćset, pojedyncze i w trio, z tego co było widać na małym podglądzie, to sam ekran (czarny) jest bardzo sprzyjającą opcją, ponieważ bez grzebania się w fotoszopie od razu ma się odpowiednio naświetlone twarze (czy inne) wychynające z ciemności - klimat w pełni poważny, ale co tam. Będą foty.
***
A właśnie, ja znowu z opóźnieniem, a tu opinia była:
http://wearefrompoland.blogspot.com/search?q=jak+zwa%C5%82+tak+zwa%C5%82
a ja po "Idolu" wrzucam "Dziewczynki", bo te dwa numery najbardziej mi się obecnie podobają, są takie "mocne", Endriu mówi, że trochę się ich boi (czyżby przekaz słowny?), ale słyszałem też (naprawdę z różnych źródeł), że niektórzy słuchają płyty na kawałki często w samochodzie, w końcu to prawie kazik.

Przynajmniej wesoło będzie z trenerem:
Smuda: A teraz będziemy ćwiczyż z rzutami rożnemi....z rzutyma rożn....z rzutmi roz..
Asystent: Z kornerami?
Smuda: A ch... tam. Z kornerami
***
"Nasze chlopaky dżyszaj wygraly, dobra ym sze ta pylka grala...ale tamte dali bramka, myszme dali dwie bramki, a sme wygraly..."

Brak komentarzy: