czwartek, 6 marca 2014

My drogi i Miłościwie Nam Panująca oglądamy film!


heroinista

23 stycznia, czwartek

Odcinek z wczesnym wstawaniem

Cała historia z głupimi babami mnie rozstroiła, więc z tego już przebudzenia wstałem o 4:17. Obejrzałem wszystkie allegro i porządnie, od początku oglądałem mecz. Suns wygrali z Indianą (super!), a Gortat z kolegami znów dali sobie wyrwać zwycięstwo w ostatniej chwili przez Boston.
Prócz kłopotów nerwowych będzie ekscytacja kolejnymi możliwościami:
for-your-eyes-only
spy-who-loved
king-kong.
Dwa są w zasięgu ręki finansów realnie. Git. Na luty.
Teraz siedzę, robię, czekam na ścięcie, jak będzie tak będzie. Z tego wszystkiego zapomniałem słuchawek.
Ale skleiłem sobie takie jedne na taśmę (co zajęło czas, który poświęcony miał być na film!). Wychodzę później, zbiornik retencyjny na mrozie (-12) i ze światełkami ma urok.
Oglądamy i zachwalamy nowy pokój, ładujemy wykładzinę i siup.
Potem ładujemy pralkę i siup.
Następnie oglądamy (przenieśliśmy piątek na czwartek) Hunger Games 2 (2013). Ładna kopia. A ona wciąż stroskana.



Brak komentarzy: