a to chyba nawet Dziadkowe (pióra wietrzne poprzednio — z podstawówki, były) |
11 lutego, wtorek
My drogi i Miłościwie Nam Panująca wracamy sobie z Moreny autem.
David West 17 pkt w I kwarcie. W busie było zimno jak ..., czyli bez ogrzewania. Kropi deszcz, i na chodnikach zamarza na ślisko. Denver zniszczony 21 pkt do połowy. Aż przyjemnie się oglądało dobrze funkcjonujący atak. 30 pkt po III kwarcie. w IV kwarcie trzeci garnitur dowiózł do 119-80. Miami wygląda staro. Ale wczorajszy przykład Orlando daje cień szansy.
***
Kwiatkowski ostatnio narzekał na Marreese Speightsa, a ten dzisiaj walnął 22 pkt w 15 min (8/9). Warriors 33 pkt do połowy z 76ers (66-33). Rekordu nie było: 121-80, rekord kariery chłopaka: 32 pkt, 8 zb., 3 bl., 12-15 z pola/1-2 za 3/7-8 osobiste. Ja wiem, że to tylko pojedynczy wyskok, ale jestem jeszcze na etapie, że schematy, zagrywki to nie, wciąż potrafię się jarać żywą grą z meczu na mecz (czasami).
***
Tak, ale emocji dzisiaj nie było, wczorajsze rondo-palmą również było bardziej deszczowe, zatem wciąż wygrywa pyszna pizza i wczorajsze zawody w przywożeniu jedzenia ze Stogów. No i dzisiaj próba z dodatkami z E.
***
Przechodzę tradycyjnie przez sklep, plecak pełen sprzętu, mamy regularną próbę, potem pilnie uczę się szczegółów nowego programu — bo że działa, to już wiemy. Tipsy o VST i innych drobiazgach i już ładnie gra. I nawet mnie zawozisz do domu, bo po drodze. Auto jeździ. Znowu będzie zestaw EiS do przeglądania — extra. Program ze swoimi możliwościami wygląda obiecująco — wspominałem już: wtyczki na żywo!
My drogi i Miłościwie Nam Panująca wracamy sobie z Moreny autem.
David West 17 pkt w I kwarcie. W busie było zimno jak ..., czyli bez ogrzewania. Kropi deszcz, i na chodnikach zamarza na ślisko. Denver zniszczony 21 pkt do połowy. Aż przyjemnie się oglądało dobrze funkcjonujący atak. 30 pkt po III kwarcie. w IV kwarcie trzeci garnitur dowiózł do 119-80. Miami wygląda staro. Ale wczorajszy przykład Orlando daje cień szansy.
***
Kwiatkowski ostatnio narzekał na Marreese Speightsa, a ten dzisiaj walnął 22 pkt w 15 min (8/9). Warriors 33 pkt do połowy z 76ers (66-33). Rekordu nie było: 121-80, rekord kariery chłopaka: 32 pkt, 8 zb., 3 bl., 12-15 z pola/1-2 za 3/7-8 osobiste. Ja wiem, że to tylko pojedynczy wyskok, ale jestem jeszcze na etapie, że schematy, zagrywki to nie, wciąż potrafię się jarać żywą grą z meczu na mecz (czasami).
***
Tak, ale emocji dzisiaj nie było, wczorajsze rondo-palmą również było bardziej deszczowe, zatem wciąż wygrywa pyszna pizza i wczorajsze zawody w przywożeniu jedzenia ze Stogów. No i dzisiaj próba z dodatkami z E.
***
Przechodzę tradycyjnie przez sklep, plecak pełen sprzętu, mamy regularną próbę, potem pilnie uczę się szczegółów nowego programu — bo że działa, to już wiemy. Tipsy o VST i innych drobiazgach i już ładnie gra. I nawet mnie zawozisz do domu, bo po drodze. Auto jeździ. Znowu będzie zestaw EiS do przeglądania — extra. Program ze swoimi możliwościami wygląda obiecująco — wspominałem już: wtyczki na żywo!
12 lutego, środa
Odcinek z mnóstwościami
My drogi i Miłościwie Nam Panująca wieczorem rozpakowujemy z narracją.
Gortat zaczął od 2 nietrafionych wolnych, straty oraz szybko załapał 2 faule w I kwarcie i zaraz siadł na ławie. Po czym wszedł na chwilę w II i złapał 3 paul — siadł znowu. Mimo że Wizz nie szło w ogóle, jakoś utrzymywali się w grze. Ale Memphis wciąż wymuszali faule i 13 pkt do przerwy. W III kwarcie im się polepszyło, pobronili, potrafiali, Gortat 10 pkt, ale 4. faul. W IV walczyli walczyli, było emocjonująco, publika Grizz się rozgrzała, ale ostatni za 3 nie wpadł i 92-89. Bradley Beal rekord 37 pkt, Gortat 4/4, 10 pkt, 6 zb., John Wall 2/10 — no sorry. Mamy nowego "bohatera" w lidze: Nick Calathes 18 pkt, 7 zb., 6 as., na zastępstwie, ale działa. "Nick Calathes – Grizzlies [draft 2009, nr 45], Ma za sobą 6 spotkań w wyjściowej piątce, w których zaliczał średnio 15.2 punktów ze skutecznością 53.5% z gry, 4.7 asyst, 4.7 zbiórek i 2.3 przechwyty".
***
Hehe, Suns zaczęli 12-0 z Miami. Ten i poprzedni mecz nie były specjalnie emocjonujące, dość ciekawe, głównie atakowały mnie rzeczy spoza zakresu. Się dzieje w związku z dzisiejszymi/jutrzejszymi wydarzeniami (50 Andrzeja/monitor/książki/pieniążki). Ale Phoenix lots of energy — miłe. Nerwowa końcówka, kontrowersyjne gwizdki, i Suns nie zdołali dosięgnąć tych 5 pkt — 97-103.
***
Zaczęło się od tego, że zgarnąłem gratis monitor 15, czyli jest możliwość pracy na dwa ekrany, co przy nowym mikserze programowym mogłoby się przydać (ścieżki jednak malutkie). Tylko kabli nie ma. Ale kable ma Johny, tyle że przylegają one do monitora 19, który też jest do wzięcia. Zatem on wiezie, ja biorę i próbuję.
Jurek przyszedł, oddała basa (historie historie), gramy, trenujemy.
A nie, pierwej jeszcze miałem tour de. W osso się sprawiłem, chociaż liczba nowych przewodników za 1/2 ceny mnie oszołomiła (Sewilla! Lizbona!). W tunelu 18 do patrzenia. Następnie p&p, tam musiałem wydać trochę kasy, ale na 4 flaszki, w tym 2 extra, dobrze starczyło. No i wreszcie w domu, podłączam. 19 to naprawdę dużo. I film, szczególnie kwadratowy, wygląda imponująco. I jeszcze nauczyłem się dzielić/rozszerzać ekran. Miksowanie może być łatwiejsze.
Odcinek z mnóstwościami
My drogi i Miłościwie Nam Panująca wieczorem rozpakowujemy z narracją.
Gortat zaczął od 2 nietrafionych wolnych, straty oraz szybko załapał 2 faule w I kwarcie i zaraz siadł na ławie. Po czym wszedł na chwilę w II i złapał 3 paul — siadł znowu. Mimo że Wizz nie szło w ogóle, jakoś utrzymywali się w grze. Ale Memphis wciąż wymuszali faule i 13 pkt do przerwy. W III kwarcie im się polepszyło, pobronili, potrafiali, Gortat 10 pkt, ale 4. faul. W IV walczyli walczyli, było emocjonująco, publika Grizz się rozgrzała, ale ostatni za 3 nie wpadł i 92-89. Bradley Beal rekord 37 pkt, Gortat 4/4, 10 pkt, 6 zb., John Wall 2/10 — no sorry. Mamy nowego "bohatera" w lidze: Nick Calathes 18 pkt, 7 zb., 6 as., na zastępstwie, ale działa. "Nick Calathes – Grizzlies [draft 2009, nr 45], Ma za sobą 6 spotkań w wyjściowej piątce, w których zaliczał średnio 15.2 punktów ze skutecznością 53.5% z gry, 4.7 asyst, 4.7 zbiórek i 2.3 przechwyty".
***
Hehe, Suns zaczęli 12-0 z Miami. Ten i poprzedni mecz nie były specjalnie emocjonujące, dość ciekawe, głównie atakowały mnie rzeczy spoza zakresu. Się dzieje w związku z dzisiejszymi/jutrzejszymi wydarzeniami (50 Andrzeja/monitor/książki/pieniążki). Ale Phoenix lots of energy — miłe. Nerwowa końcówka, kontrowersyjne gwizdki, i Suns nie zdołali dosięgnąć tych 5 pkt — 97-103.
***
Zaczęło się od tego, że zgarnąłem gratis monitor 15, czyli jest możliwość pracy na dwa ekrany, co przy nowym mikserze programowym mogłoby się przydać (ścieżki jednak malutkie). Tylko kabli nie ma. Ale kable ma Johny, tyle że przylegają one do monitora 19, który też jest do wzięcia. Zatem on wiezie, ja biorę i próbuję.
Jurek przyszedł, oddała basa (historie historie), gramy, trenujemy.
A nie, pierwej jeszcze miałem tour de. W osso się sprawiłem, chociaż liczba nowych przewodników za 1/2 ceny mnie oszołomiła (Sewilla! Lizbona!). W tunelu 18 do patrzenia. Następnie p&p, tam musiałem wydać trochę kasy, ale na 4 flaszki, w tym 2 extra, dobrze starczyło. No i wreszcie w domu, podłączam. 19 to naprawdę dużo. I film, szczególnie kwadratowy, wygląda imponująco. I jeszcze nauczyłem się dzielić/rozszerzać ekran. Miksowanie może być łatwiejsze.