26 sierpnia, poniedziałek
My drogi i Miłościwie Nam Panująca oglądamy prawdziwe s-f.
Cóż to tam było ciekawego. Afera z drożdżami i smakosz z drożdżówką. No ale pracuje jak dziko i nie pozwala spać w nocy.
Dokończyłem ja Umpę na brudno (wciąż zadowolony), przygotowanie pesto i zabieramy się za śmiercionośny seans.
My drogi i Miłościwie Nam Panująca oglądamy prawdziwe s-f.
Cóż to tam było ciekawego. Afera z drożdżami i smakosz z drożdżówką. No ale pracuje jak dziko i nie pozwala spać w nocy.
Dokończyłem ja Umpę na brudno (wciąż zadowolony), przygotowanie pesto i zabieramy się za śmiercionośny seans.
Potem dobre sny o klonach.
Potem mroczna muzyka o kosmosie: Clint Mansell — Moon (OST) (2009).
Wiadomo, że człowiek wytrzymuje trochę dłużej niż 3 lata, ale to nie przynosi dużego pocieszenia. Niemniej — film s-f znakomity.
Potem mroczna muzyka o kosmosie: Clint Mansell — Moon (OST) (2009).
Wiadomo, że człowiek wytrzymuje trochę dłużej niż 3 lata, ale to nie przynosi dużego pocieszenia. Niemniej — film s-f znakomity.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz