piątek, 26 marca 2010

zdjęcie z pulpitu

piątek, 26 marca

Środowy występ był niezwykły ze względu na okoliczności. Była prezentacja książki Barbary Piórkowskiej "Szklanka na pająki" — właściwie typowy wieczór autorski (nigdy nie byłem, ale to chyba to). W przerwach między czytaniem fragmentów, śpiewał pieśni ukraińskie chór Źdźbło (a w nim Fryderyk ze studiów), zaś na zakończenie, część z hałasem, szmerem i dawaniem autografów zaprezentowaliśmy jako JZTZ + chór 4 piosenki od paczki. Ale w tym fragmencie zabawa była przednia. I chyba nikt się nie przejmował nie do końca przystającymi stylistykami, w końcu Endriu był zaproszony, i to na pewno z piosenką "Trójmorski".

A w ogóle wieczór był przyjemniejszy niż się zapowiadał. Pośmialiśmy się trochę z Jurka, siedząc w trójkę w samochodzie Johnego. Przed wieczorkiem zacząłem czytać "Tygodnik Powszechny" (ho, ho, kolorowa okładka — ale faktem widziałem ostatnio, kiedy jeszcze matula po ciotce prenumerowała jakieś 20 lat temu) i zobaczyłem super ciekawostkę — dodatek "Żydownik Powszechny". Znakomity pomysł. Zaś o 21 zawitałem do jadłodalni, posiedzieliśmy trochę wśród znajomych nieznajomych i to był sympatycznie spędzony czas. Było wino, piwo, tort, śpiewy ukraińskie.

We czwartek szybki transfer do Wrzeszcza, gdzie ustawiłem sprzęcicho, potem zjawił się Marcin i zarejestrowałem solówki do ITNON. Raczej będzie dobrze, Kilka rzeczy wypasionych, których z pewnością bym nie zagrał, inne z kolei to kwestia innej wrażliwości/melodyczności — zatem włączenie takich zagrań będzie ciekawym zabiegiem. Zresztą ITNON to prawie pop-heavy-grunge momentami.

Ale już wieczorem byłem zmęczony (te czwartki jakoś?), więc piątek spowolniony. Za to w sobotę prawie na pewno wybiorę się na zestaw, być może w niedzielę również:

http://www.najgorszefilmyswiata.pl/filmy.php

Brak komentarzy: