poniedziałek, 23 czerwca 2014

Odcinek z odkryciem połączenia


Los Angeles 1959

21 maja, środa

(cholera wi, o co mi sie rozchodziło)

My drogi i Miłościwie Nam Panująca, gdzie Ty pracujesz, a ja się zabawiam hobby.

Czytam, jadę, świeci słońce, jest coraz cieplej. Znowu lato bez wiosny, szkoda, że tak późno. 27 stopni.
***
Roberto Pregadio & Romano Mussolini — Satanik (1968) — jazzowoUmillianipodobne, fajnie. Bardzo fajnie. I klimaty Komedy, serio.
***
No, ale dziadki z Miami wymęczyli zwycięstwo na 1-1, więc jest w miarę spokojnie. Umieją jeszcze.
***
Co by tu nie mówić, że wszystko już kiedyś było, to Micha zawsze się przyjemnie słucha jak śpiewa. Miłe to takie będzie.
***
Pożegnanie z kasetą:
Simply Red — Stars
***
park park, a domu już nie ma, są konwalie
pojechałem szybko, bo ważki i wyverny na mnie czekały i zrobiłem nastrój w pokoju
wieści, newsy, kapuśniak
acha, matka kupiła piwo gryczane
***
wciąż ciepło, ciepły wieczór, tyle że nie mam dzisiaj (parę dni później) nastroju na szmegesy
(acha, odkryłem, że dysk podłączony do tv też działa — to było miłe; tylko ten tv to jakby teatr telewizji — nie chcemy takiego)

Brugia

22 maja, czwartek

Odcinek z aferą jałowcową

My drogi i Miłościwie Nam Panująca bawiliśmy się ze sobą, tak jak każdy nie umie.

Idę latem do pracy.
Mam pożyczoną torbę (pełno kieszonek).
OKC wobec kontuzji Ibaki nie zapewnia żadnych emocji w dużych porażkach ze Spurs (0-2), zatem jedyną zagadką pozostaje, czy/jak Miami (o ile) poradzi sobie w porównaniu z zeszłym rokiem. Mam wrażenie, że powinni grać tak samo wolno jak grają, wobec bieganiny (zaskakująco to brzmi) San Antonio.
***
Eeeej, a Jerry Goldsmith, Tristram Cary — Sebastian [Expanded] (1968) to całkiem nieźle kojarzy się z naszym człowiekiem Flintem! Smacznie.
Mam też wersję, która zwie się [Complete].
***
praca praca, a przecież miało być luźniej po oddaniu
***
jest ciepło, wracam na ciepło
zakupy, awantura z kiełbasą, ogród, grill, przynajmniej to się udało
zwróciłem do domu o 21:30, kiedy już było za ciemno na czytanie
trza korzystać

007 top gear




Brak komentarzy: