piątek, 22 lipca 2016

Deadfall (1968)



http://www.soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=352
"Film jest ponoć nudny i nieudany". no, to trzeba było obejrzeć.

Jak się chwaliłem, rozpoznałem Johna Barry'ego, więcej w tym melodramatu niż akcji, jak się przyjrzeć, to w latach 80/90 robiono takie "mroczne" psychologiczne thrillery, wydawało się, że na pęczki ich, zawsze z aktualnymi gwiazdami.

http://blackholereviews.blogspot.com/2014/06/deadfall-1968-michael-caine-heist.html
http://viciousimagery.blogspot.com/2006/11/films-of-michael-caine-10-deadfall.html





Brak komentarzy: