26 czerwca, środka
Odcinek z przygotowaniem na inkwizycję
My drogi i Miłościwie Nam Panująca deszcz, zakupy, sałata i brzuszki. Oraz mandaryńska składnia.
Uwolnić popcorn!
Popcorn dla wszystkich.
(równie tajemnicze, co nieodgadnione już dzisiaj)
==============================
27 czerwca, czwartek
Odcinek z uwolnieniem z gułagu
My drogi i Miłościwie Nam Panująca jemy ciasto i free popcorn.
Rano, a nie spisz, tylko mnie wieziesz. Ranek zapowiada się chłodny. Więc tutaj mamy kolejne pożegnania (z konspirą i takimi tam), jemy ciasto, robimy budżety, oczy migają po cyferkach, a jeżeli on nie naprawi w raporcie wszystkich projektów, to można wziąć z B80 rocznika — tam są planowane przychody. Tak się teraz pracuje w redakcji.
Film, szampan, popcorn i futurystyczne wizje.
(co to był za film, to już nie pomnę, któryś z mojej niekończącej się kolekcji mkv, szampan z likierem poziomkowym był z tych najlepszych, bo likier, pełne kieliszki, które swoim niemal półkilogramowym ciężarem niemal wyginały szklane nóżki)
(to był jakiś ostatni z Russellem Crowe — źle wyglądał — oraz Marc/kiem Walbergem — taki polityczny dreszczowiec). Broken City (2013).
==============================
28 czerwca, piątek
Odcinek jak przed urlopem
My drogi i Miłościwie Nam Panująca już się pakujemy, już szykujemy orzeszki, już zawijamy w sreberka, w pazłotka.
Ranne wstawanie z zapomnianym budzikiem. W piątek człowiek czasem daje radę.
Wygenerowałem kilka raportów, co to nie wiadomo, gdzie się klika i już po 8 godzinach było wolne!
Odcinek z przygotowaniem na inkwizycję
My drogi i Miłościwie Nam Panująca deszcz, zakupy, sałata i brzuszki. Oraz mandaryńska składnia.
Uwolnić popcorn!
Popcorn dla wszystkich.
(równie tajemnicze, co nieodgadnione już dzisiaj)
==============================
27 czerwca, czwartek
Odcinek z uwolnieniem z gułagu
My drogi i Miłościwie Nam Panująca jemy ciasto i free popcorn.
Rano, a nie spisz, tylko mnie wieziesz. Ranek zapowiada się chłodny. Więc tutaj mamy kolejne pożegnania (z konspirą i takimi tam), jemy ciasto, robimy budżety, oczy migają po cyferkach, a jeżeli on nie naprawi w raporcie wszystkich projektów, to można wziąć z B80 rocznika — tam są planowane przychody. Tak się teraz pracuje w redakcji.
Film, szampan, popcorn i futurystyczne wizje.
(co to był za film, to już nie pomnę, któryś z mojej niekończącej się kolekcji mkv, szampan z likierem poziomkowym był z tych najlepszych, bo likier, pełne kieliszki, które swoim niemal półkilogramowym ciężarem niemal wyginały szklane nóżki)
(to był jakiś ostatni z Russellem Crowe — źle wyglądał — oraz Marc/kiem Walbergem — taki polityczny dreszczowiec). Broken City (2013).
==============================
28 czerwca, piątek
Odcinek jak przed urlopem
My drogi i Miłościwie Nam Panująca już się pakujemy, już szykujemy orzeszki, już zawijamy w sreberka, w pazłotka.
Ranne wstawanie z zapomnianym budzikiem. W piątek człowiek czasem daje radę.
Wygenerowałem kilka raportów, co to nie wiadomo, gdzie się klika i już po 8 godzinach było wolne!
(po czym już uwolniony, mogliśmy się pakować do wyjazdu, i tym razem nie zajęło nam to pół soboty, bo to piątek był)
Zajawka/zagadka:
Zajawka/zagadka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz