piątek, 19 października 2012

Odcinek sooou romantic



15 października, poniedziałek

Odcinek po obłędnym weekendzie
 

My drogi i Miłościwie Nam Panująca, jakbym nieswój i zmęczony się poczuwał czasem, zachwycony jestem minionym weekendem. Właśnie dlatego, że w całości, na gorsze i na takie bardzo dobre.

"ten tekst był taki słaby, że ledwo stał na nogach"

— ciasto migdałowe — pyszne (krwawicą okupione)
— próba Wojtowa z nagrywaniem




16 października, wtorek

I ani słowa o śliwkach

My drogi i Miłościwie Nam Panująca raczyliśmy się fenomenalnościami.

— teścik wewn.
— dokańczanie okładki (logosy itp.)
— deszcz i w końcu parasol się przydał




17 października, środa

Odcinek z nogą i świeżym Lindą

My drogi i Miłościwie Nam Panująca, nieszczególnie uparcie, acz pogodnie, odganialiśmy duchy bezsensu.

— Jasminum (2006) ("dlatego on jeszcze taki świeży") (!!!) (widzę, że ktoś się nieźle wyznaje)
Polska-Anglia 1-1 (wcześniej afera ze stadionem narodowym, deszczem i dachem)
Tomek przełożony
pliki głośniej zrobione/wysłane
próba ładnie obrobiona/wysłana
niewygodnie gabarytowe naczynia
noga/noga/zabawa/czad


Brak komentarzy: