czwartek, 17 stycznia 2013

Odcinek z ostatnim dzisiaj praniem


fot. Jarosław Kowal
15 stycznia, wtorek

My drogi i Miłościwie Nam Panująca — tak wiem, to było w środę.

Bo to odcinek zastępczy jest. Wypstrykałem się i nie mam nic przygotowane. Nawet zdjęć.

Więc będą zaległości. Opis jest tutaj:

http://gdansktown.pl/pl/relacje-kulturalne/2480-wojt-i-vreen-w-oknie

Jarosław Kowal prowadzi. I kieruje.
A mi się dobrze grało. Uważałem. I ładnie słychać. Było.

Tymczasem załatwiłaś za mnie fuchę, o jakże Ci dziękuję. Dwa ha jak w mordę strzelił.
Do lutego mam wolne. No i bilet wykorzystany na maksa. Sprawy/sprawki. Ty nie pospałaś, ja podrzemałem. Święto. Ale to ostra przymuła była, należy takie wykorzystywać, właśnie na pół godziny. Potem szybki obiadek ze słabym pesto z tesco. Nie brać stamtąd. Wykorzystać do domowej pizzy. Jedziemy na Kompanów. Historia z wejściówkami.

Odgrywane/odgrzewane historie. Zdaje się, że ich prime time śmieszności już minął. Ciekawe, co dalej. My i śniegi pomarańcze. Małe pakowanko. Zajeżdżam na stogi. Drugie małe pakowanko. Wieczoru nie starczyło na nic. Planowane wolne na czwartek. No to do jutra, pa.

ps. "Na benzyyynęęę!".


fot. Jarosław Kowal

Brak komentarzy: