ach, jakichże tam potworów nie ma, fatalna fabułka, przedłużające się sceny meksykańskiego wrestlingu, kuriozalna scena romantycznego pocałunku w aucie wzbudzała we mnie jakieś obrzydzenie, inna ciekawostka, że dobrzy jeżdżą wypasionymi amerykańskimi kabrioletami,
jeden z najbardziej chujowych filmów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz