Richard Johnson na poważnie, jak i cały film, trochę słabo rozumiem angielski, ale Richard oczywiście robi wrażenie, gra również Harry Andrews, muzyka kapitalnie dopasowana, oglądam z emocjami
skojarzenia z rolą Richarda Burtona, tym razem oszukany agent kończy w miarę szczęśliwie, fajne takie kino w "starym stylu"
skojarzenia z rolą Richarda Burtona, tym razem oszukany agent kończy w miarę szczęśliwie, fajne takie kino w "starym stylu"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz