o ile Van Damme nigdy mnie nie przekonywał, to Jason Statham jest lepszy niż Steven Seagal i Jackie Chan razem wzięci — ma tę aparycję


(http://www.filmweb.pl/f466637/Transporter+3,2008/recenzje?review.id=7447):
"Oczywiście w ten prosty i doskonały męski świat szybko wkracza kobieta. Natalia Rudakowa gra wypasionymi piegami, ale poza tym rusza się jak wóz z sianem, ma wdzięk teletubisia i intonację syntezatora mowy. Przy okazji jest chyba najbardziej irytującym kwiatkiem do kożucha w kinie kopano-strzelanym ostatnich lat. Jej zaloty do bohatera wywołują iście Proustowski efekt, prawie namacalne poczucie upływającego czasu. No, dalej, Frank, rusz dupę! Skopże kogoś wreszcie, zamiast gadać z tą pustą lalą!"


zaczekajmy jeszcze 20 lat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz