środa, 11 czerwca 2008

ty farbowany grecki szwabie!

dobrze ci tak, heh — taki antyfutbol powinien być niedozwolony
przy okazji zawsze ujawniają się wcale nie głęboko skrywane nacjonalistyczne prytmitywne emocje — no, ale było panie Rehagel nie nastawać na Polskę przed swoim meczem!

wczorajsze mecze dały mi dwa pozytywne impulsy:

1. nawet Hidding z piasku bicza nie ukręci — w pierwszej połowie Rosjanie zagrali lepiej niż Polacy, ale trafili na znakomicie dysponowanych Hiszpanów (jak my na Niemców) i polegli, i to w stosunku wyższym, i po 3 bramce już im się nie chciało

2. morderstwo na futbolu zostało ukarane przez Szwedów — już myślałem, że ci Grecy rzeczywiście coś tam grają, skoro "są mocniejsi" niż 4 lata temu — a tu żenada z podawaniem sobie piłki przez obrońców — wstyd!

boston-lakers już tylko 1-2

Brak komentarzy: