wtorek, 13 lipca
Sformowałem kolejne płytki i zaniosłem je do dj tartaka. Na tym skończyła się moja aktywność tego wieczoru. Na obiad/kolację mieliśmy bardzo tłuste żeberka. Czytam jeszcze zaległy MVP, odsłuchuję JZTZ 2 i oglądamy smętną drugą serię "Damages". Mieliśmy nawet burzę wieczorem, mocno się zaciemniło, nawet trochę popadało, temperatura powietrza zelżała.
Sporo ruchów transferowych nawet znanych nazwisk w nba:
Steve Blake — LA
Carlos Boozer — Chicago
Kirk Hinrich — Washington
David Lee — Golden State
Jordan Farmar (jakby nie było, mistrz) — New Jersey
Michael Beasley (od dwóch lat zapowiadający się) — Minnesota
Kyle Korver — Chicago
Erick Dampier, Eduardo Najera — Charlotte
Tyson Chandler — Dallas
Zydrunas Ilgauskas — Miami (no to mają pełny skład) (+ Mike Miller przecież)
Miło będzie popatrzeć na ludzików w nowych koszulkach.
Popsułem walkmana Pyszczku. Właściwie sam odmówił posłuszeństwa. Na szczęście nie muszę "odkupywać". Co zabawne (?) dopiero teraz odkryłem, że miał opcję bass boost. No a "nowego" walkmana kupiłem bez zasilacza, więc mogę go sobie położyć na półce — pogratulować!
Zostały więc tylko piękne wspomnienia i piękne wnętrza. Czy ktoś ma jakiś na zbyciu?
Sformowałem kolejne płytki i zaniosłem je do dj tartaka. Na tym skończyła się moja aktywność tego wieczoru. Na obiad/kolację mieliśmy bardzo tłuste żeberka. Czytam jeszcze zaległy MVP, odsłuchuję JZTZ 2 i oglądamy smętną drugą serię "Damages". Mieliśmy nawet burzę wieczorem, mocno się zaciemniło, nawet trochę popadało, temperatura powietrza zelżała.
Sporo ruchów transferowych nawet znanych nazwisk w nba:
Steve Blake — LA
Carlos Boozer — Chicago
Kirk Hinrich — Washington
David Lee — Golden State
Jordan Farmar (jakby nie było, mistrz) — New Jersey
Michael Beasley (od dwóch lat zapowiadający się) — Minnesota
Kyle Korver — Chicago
Erick Dampier, Eduardo Najera — Charlotte
Tyson Chandler — Dallas
Zydrunas Ilgauskas — Miami (no to mają pełny skład) (+ Mike Miller przecież)
Miło będzie popatrzeć na ludzików w nowych koszulkach.
Popsułem walkmana Pyszczku. Właściwie sam odmówił posłuszeństwa. Na szczęście nie muszę "odkupywać". Co zabawne (?) dopiero teraz odkryłem, że miał opcję bass boost. No a "nowego" walkmana kupiłem bez zasilacza, więc mogę go sobie położyć na półce — pogratulować!
Zostały więc tylko piękne wspomnienia i piękne wnętrza. Czy ktoś ma jakiś na zbyciu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz