poniedziałek, 1 czerwca
Tradycyjnie już zresztą zapomniałem o urodzinach AsiG. Taki ze mnie mistrzunio. O urodzinach Skarbie też zapomniam, że o imieninach nie wspomnę. Ale przecież takie rzeczy nie będą nas zniechęcać. Od dłuższego czasu okazało się, że kaseta z normalnym "rockiem" też może się sprawdzać. Choć nie wiem na ile to kwestia w miarę wyjątkowości Japandroids i Cymbals Eat Guitars.
***
Zaszedłem do antykwariatu i sprawiłem sobie książkę o teoriach spiskowych w USA (np. że wprowadzenie LSD na rynek było działaniem CIA w celu wytłumienia ruchów studenckich, he he) — już mi się podoba.
W ramach giftu też "100 filmów włoskich" — nobliwa pozycja z czarno-białymi fotografiami i czcionką kiepskiej jakości. Już w normalnym sklepie felietony Pilcha "Pociąg do życia", m.in. te, które pisał do dziennika — szkoda, że akurat wyłączył te o literaturze i futbolu, ale cieszę się, że to jest jakoś publikowane, zastanawiałem się, czy do tego właśnie nie dojdzie.
Tradycyjnie już zresztą zapomniałem o urodzinach AsiG. Taki ze mnie mistrzunio. O urodzinach Skarbie też zapomniam, że o imieninach nie wspomnę. Ale przecież takie rzeczy nie będą nas zniechęcać. Od dłuższego czasu okazało się, że kaseta z normalnym "rockiem" też może się sprawdzać. Choć nie wiem na ile to kwestia w miarę wyjątkowości Japandroids i Cymbals Eat Guitars.
***
Zaszedłem do antykwariatu i sprawiłem sobie książkę o teoriach spiskowych w USA (np. że wprowadzenie LSD na rynek było działaniem CIA w celu wytłumienia ruchów studenckich, he he) — już mi się podoba.
W ramach giftu też "100 filmów włoskich" — nobliwa pozycja z czarno-białymi fotografiami i czcionką kiepskiej jakości. Już w normalnym sklepie felietony Pilcha "Pociąg do życia", m.in. te, które pisał do dziennika — szkoda, że akurat wyłączył te o literaturze i futbolu, ale cieszę się, że to jest jakoś publikowane, zastanawiałem się, czy do tego właśnie nie dojdzie.

Ale przejdźmy do modrzewi...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz