w którym drugą rolę "gra" Brad Harris, a główny jest nie do końca wystrzałowy i mało przekonujący (Larry Pennell), taki z umięśnionych
po części zawiedziony romans, komediowe sceny walki, główny antagonista niestraszny, jedynie okolica robi dobre wrażenie, wiadomo skąd pomysł, później można sobie przypomnieć w 007
po części zawiedziony romans, komediowe sceny walki, główny antagonista niestraszny, jedynie okolica robi dobre wrażenie, wiadomo skąd pomysł, później można sobie przypomnieć w 007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz