czwartek, 19 grudnia 2013

Berlę pxlr Hagrid


Ponieważ on szary i chłodny, posłużyłem się efektem. Seria 1.

pierwszy look na czadową naziemną
bez podpisu
kolorowo i kolejkowo
miał być old-school
przechadzamy się z rana
a on wciąż się buduje
złoto wyszło na wierzch
miejski las (po wyjściu z parku)
kluczowe rondo przed nawrotem do domu, niemal jak NYC
już po currywurście
takie piliśmy
szpitalnie, ale
szkoda, że nie lato, ale najklimatyczniawsze
się ukolorowało prawie samo
cwany fake
nowa tradycja: zwiedzanie salonów samochodowych = ciepło, miło, ciekawie
estetyczna ponowoczesność + natura (tudzież "natura") (nieważne, grunt, że kolor)

Brak komentarzy: