środa, 19 października
Transfer. Syryjczyk. Johny. Przemas. Telefony. Czarne laptopy. Granie. Gadanie. Są plany. Jest ok. Na razie jestem poumawiany do przyszłego wtorku. Potem się zobaczy.
czwartek, 20 października
Spokój. Nic się nie dzieje. Mieliśmy zagrać, ale net nam się wyłączył.
piątek, 21 października
Spokój. Nic się nie dzieje. No, może zdarzają się poranne telefony. Mogło być gorzej. Jak zamienić przymiotnik z przysłówkiem — to dopiero była zagadka! Grunt, że rozwiązanie dobre. Kosz. Uznajmy, że jesteśmy po wakacjach i statystyki nie są nam potrzebne. Jeden rozbity łuk brwiowy, kilka ciosów, ja zaliczyłem z łokcia styk oczodołu z nosem. W pipe. Nowy Allen. Potem potem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz