piątek, 3 grudnia 2010

reminiscencje de BCN #3

Miejsca takie i śmakie. Na folderach jakie zgromadziliśmy. Kolory jak malowane. Ponownie do tego miasta zawitamy dopiero za kilka lat, bo oprócz muzeum zoologicznego obcykaliśmy w miarę wszystko.


Brak komentarzy: