właściwie to jest podjarka
jeszcze oglądanie zeszłosezonowych meczy w starych
garniturach/składach osobowych nie było specjalnie porywające (no chyba, że się
zdarzał MECZ), to już same sztuczne zdjęcia z dni dla mediów wprowadziły uśmiech
i zainteresowanie
składy są albo durne (Bad Boys Lakers) albo
zastanawiająco-intrygujące
ps. tak jak mówili w podkaście, to już nie są twoi ziomale
LeBron, co odnoszę do własnych, że co najwyżej mogę być dobrym wujem
niemniej, sądzę, że nie ma obaw, bym stracił zainteresowanie
już teraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz