"DVD"
Sylva Koscina
muzyka jest bardzo groove (patrz winyl), pewnie lepsza niż film, choć ten ze względów przygodowych na razie daje radę
acha
Muebles y atrezzo: Miró
gdyż kooprodukcja hiszpańska m.in.
nie jest aż tak kolorowy
ale cool i szaleństwo są, ależ ten chłopak ma nerw!
Klaus Kinsky pokazuje swoją wampirzą twarz, film ma mnóstwo akcji
(Klaus Kurwa! strzelaj w nogi!)
no, film skończył się dobrze
nie wiem czy wybieram bieganininę Belmondo czy popisy Buchholza, ten jest bliżej klasyki spy
jakkolwiek wrażenie, że Horst to jednak chłopak a nie mężczyzna, jest
opinie są niezłe:
http://www.imdb.com/title/tt0059546/reviews?ref_=tt_urv
po lekkim zastanowieniu się (pff) dochodzę do wniosku, że może przesadzili z liczbą akcji w jednym filmie, ale są one tak pomysłowe, że nie sposób tego traktować jako zarzut, no bo czego tam nie ma!
komediowo moja ulubiona to mężczyzna z ręcznikem zderzający się z policjantem jak Flip i Flap, aż sobie przewijałem
dopisuję do spaghetti Alberto Sordiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz