dzień był złożony
Alfamo Alfamo
pierwej zaliczyłem ukochany pchli targ, gdzie nie mogłem się oprzeć wydaniu 7E na naprawdę dziwaczne buty, z resztą się powstrzymałem (teraz mogę żałować tego "Live" Creedence za 1E czy singles dEUSa)
niemniej sporo satysfakcji z możliwości swobodnego baraszkowania poprzez całe miasto bez obaw
słonecznie, co widać
widokowo, co widać
był też oldschool
Convento do Carmo nie mogło mnie niczym zaskoczyć, ale atrakcje gospel oraz kot się trafiły
no i takie podwójne foto wejście/na wyjściu
Alfamo Alfamo
pierwej zaliczyłem ukochany pchli targ, gdzie nie mogłem się oprzeć wydaniu 7E na naprawdę dziwaczne buty, z resztą się powstrzymałem (teraz mogę żałować tego "Live" Creedence za 1E czy singles dEUSa)
niemniej sporo satysfakcji z możliwości swobodnego baraszkowania poprzez całe miasto bez obaw
słonecznie, co widać
widokowo, co widać
był też oldschool
Convento do Carmo nie mogło mnie niczym zaskoczyć, ale atrakcje gospel oraz kot się trafiły
no i takie podwójne foto wejście/na wyjściu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz