wtorek, 12 grudnia
Sideways (2004) (to ten film o tym, jak jeżdżą i piją wino i gra tam koleś ze "skrzydeł") bardzo przyzwoity, śmieszny momentami, dobrze zagrany, miło się oglądało. Aczkolwiek należy nadmienić: zachowanie jednego z bohaterów było NAGANNE MORALNIE!
***
Virginia Madsen
Sandra Oh
Paul Giamatti
Paul Giamatti
Thomas Haden Church
W ogóle wczoraj mieliśmy udany wieczór, ponieważ zakupiliśmy ełur (ciekawostka — tylko w Polsce? — pani nie przyznała się, że nie pobierają prowizji, dopiero na uwagę Pyszczku, że w innym oddziale poinformowano nas, że w przypadku mania konta w tym banku, prowizji nie ma), i w ogóle szliśmy między tymi zaspami śniegowymi, wokół światła dzielni, tereny zielone miejscami wypełnione choinkami, a na nich świąteczne kolorowe światełka — po prostu jak bohaterowie "on her majesty's secret service" — sceny zimowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz