środa, 16 lutego 2011

z podziękowaniem dla Ryszarda Gawrońskiego




http://www.porcys.com/Porcast.aspx?id=505

In The Name Of Name, "Anti-Epidemic Water Until Supply Unit 731"

Nie będę się bawił w żadne zawijasy i strzelę prosto-prostacko: zespół In The Name of Name wydaje mi się totalnie nie z tych naszych internetowych czasów. Kolejny kreatywny strzał Vreena Kunickiego jest rozpolitykowany, gra nie-tego-rocka co ostatnio się teraz po pismach, radiach i portalach prezentuje i coveruje Hawkind. Sytuacja przez Piotrka Kowalczyka była już parę razy w różnych miejscach poobklejana słowem "slacker" i "luz", ale mnie bardziej chwyta w utworach na debiutanckiej EP-e lekka stoner pustynia i motoryka gitar. "Anti-Epidemic Water Until Supply Unit 731" zwłaszcza nagrzewa sprawę, skręcając i nakręcając tym, że może trochę Queens of Stone Age i podsuwanymi obrazami. Obczajcie, bo mocno nie z tego świata!

–Ryszard Gawroński, luty 2011

Brak komentarzy: