no nie wiem, czy chciałbym kończyć, jak ta szacowna kapela:
już abstrahując od zacnych początków i inspiracji, które były w kręgu '68 Comeback, Reverend Horton Heat, the Jon Spencer Blues Explosion
no owszem, JSBE to nigdy nie byli, ale wszystko tam jest:
no, ale tego jednego to żałuję w życiu:
Heaven & Hell: A Tribute to the Velvet Underground
z 3 płyt tylko nieliczne:
Chapterhouse – "Lady Godiva's Operation"
The Motorcycle Boy – "Run Run Run"
Beef – "Femme Fatale"
The Mock Turtles – "Pale Blue Eyes"
Swervedriver – "Jesus" (co mi przypomniało naszą smętną wersję)
ale Imaginary Records ma kilka takich składaków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz