poniedziałek, 30 sierpnia 2021

Fat History Month - "Bald History Month"


następnie wersja deluxe:

na koniec coś ultra ofensywnego, z widokiem na perkusistę, który wygląda, jakby grał przypadkiem, a przecież tak nie jest (co jednocześnie oznacza, że realizacja płyty była wyjątkowa) (i nie mówcie, że to nie pop):


Charlie Watts / Jerry Sloan / skojarzenie


obejrzałem końcówkę 6 meczu 1998, wcale nie wyglądało tak mistrzowsko jak na mistrzowskich DVD, ale poniekąd przypomniałem sobie te emocje, które wtedy towarzyszyły, Stockton nie powinien był rzucać wtedy za 3


czwartek, 26 sierpnia 2021

Southern Culture on the Skids


no nie wiem, czy chciałbym kończyć, jak ta szacowna kapela:
już abstrahując od zacnych początków i inspiracji, które były w kręgu '68 Comeback, Reverend Horton Heat, the Jon Spencer Blues Explosion
no owszem, JSBE to nigdy nie byli, ale wszystko tam jest:

no, ale tego jednego to żałuję w życiu:

Heaven & Hell: A Tribute to the Velvet Underground
z 3 płyt tylko nieliczne:
Chapterhouse – "Lady Godiva's Operation"
The Motorcycle Boy – "Run Run Run"
Beef – "Femme Fatale"
The Mock Turtles – "Pale Blue Eyes"
Swervedriver – "Jesus" (co mi przypomniało naszą smętną wersję)
ale Imaginary Records ma kilka takich składaków


poniedziałek, 23 sierpnia 2021

plik wszystkiego


wczorajszy wieczór po pracy przypadkowo poświęcił się "Raw Power"
stąd do obejrzenia dokumencik:

należy zbierać materiały, żeby potem zrobić sobie taki zestaw (proponuję dla każdego swojego zespołu):

to jeszcze wciąż było dzikie:
acz posłuchałem sobie płyty przed snem, to nie spotka jej ten zaszczyt co "Transformera", acz dzięki tytułowej piosence "Trainspotting" zagryzł od pierwszego ujęcia

zatem 2LP wciąż jest do zdobycia, niemniej porównałem sobie miks Bowiego oraz Popa, to, jakkolwiek rozumiem przesłanki wyrażone w dokumenciku:
to w tych latach wolę miks Bowiego, w końcu on ustawił tego chłopaka na resztę życia, już jeden "Fun House" jest ok

kilka innych stron musiałem pozamykać (składak Gdynia, demo Po Prostu, Apteka, Miasto nocą) (czy to dlatego, że dzisiaj jadę do Gdyni?), do tego refleksje premierowego koncertu "Mendy", Buda na plaży, starzenie się lokalnych gwiazd (Dr Granat), (dzisiaj strasznie wieje), (a na śniadanie była jajecznica z wczorajszymi grzybami), ponieważ nowy zakup głośno potupuje, to że kiedyś wszystkie zespoły w każdym miście grały jak RATM, trzeba było to nagrywać i skupować wtedy

osobny odcinek powinien być poświęcony:
Greaser's Palace (1972)
(The Hellstrom Chronicle (1971) już niespecjalnie)

i bardzo ciekawie zrealizowane zjawisko, które zostało w całości również opisane, ale to jednak jazz Ziętek i Wojtczak, a nie Ścianka, bardzo rasowo i w "te" lata:


środa, 18 sierpnia 2021

plik wszystkiego


po przejrzeniu skrótów muzycznych z filmu z Sex Bob-omb oraz OST (człowiek ma sentyment do takich młodzieżowych obrazów, które obejrzał rok temu) musiałem dotrzeć do przepięknej ballady w stylu „Sea Change”
https://youtu.be/r1ugc5IQS1U

We Were Sharks, słyszałem kiedyś nazwę = niepotrzebnie

Wavves, Hideaway, opis zawartości bardzo zacny, ale nie do mnie ta mowa, i nie żebym negował objawy, bo swoje w kalendarium zostawili po wsze czasy:
https://youtu.be/pzPMQ1Js21Q

Taylor Swift, Folklore = tak z ciekawości posłuchałem po skrócie (winyl był) = a co, kupiłbym

do znalezienia, koniecznie!
Cleopatra Jones and the Casino of Gold (1975)

po Saturn 3 mam ochotę od razu obejrzeć Outland = głos nie współpracuje

Moonrise Kingdom (2012), trzeba mi było nowej wersji, nie włoskiej

Metralleta 'Stein' (1975) = o filmie może inną razą, muzyka w filmie bardzo dobrze grała, solo już niekoniecznie na winyla, ale ten hit Daniele Patucchiego był chyba na wszystkich lounge’owych składakach:
https://cinedelic.bandcamp.com/track/la-dimostrazione-d-patucchi 



niedziela, 1 sierpnia 2021

plik wszystkiego

po serii występów, list przebojów, płycie, raportach wybieramy się na straszliwe rodzinne wakacje z wózkiem, "Małym modelarzem" i pieluchami, a papierówki gnijo

w związku z tym trza zamknąć te wszystkie okienka, które "kiedyś" się obejrzy i dosłucha, kolejność przypadkowa

***
tych to wysłuchałem na tyle grubo, że poszedłem w polski big-beat i dotarłem do Tonów, Pięciolinii i tego dnia najbardziej szałowych Czarnych Golfów (porady!):
https://kronikidziejow.pl/porady/10-zapomnianych-gwiazd-muzyki-z-czasow-prl/

***
kiedy już pominie się tony płyt SBB, to cała muzyka filmowa, funk, jazz, big-beat i orkiestry są powalające, kupowałbym, a 07 zgłoś się już nie ma, ale jakie to jest!
https://kultowenagrania.pl/kategoria-produktu/label/gad-records/

***
ta muza towarzyszy mi od dawna, więc będzie kupowanie, a pewnie, czemu nie hurtem, i tak, to jest polski lounge:
https://www.discogs.com/seller/recordsale-de/profile?q=maria+koterbska

***
co jakiś czas schodzi do 90 zeta, więc muszę brać, tyle, że tera wyjeżdżam, Ovlov to to nie jest, ale Steve Hartlett urodził się BOGIEM:
https://www.dodax.pl/pl-pl/filmy-muzyka-i-gry/inne/stove-s-favorite-friend-dp1L258O0RAPF/

***
jeden z kluczowych momentów bardzo prawdziwego tytułu nba, nieco (skrótów) widziałem i to dobre historie były:
https://twitter.com/JustEsBaraheni/status/1416612949632880640

***
SPACEHOG - Resident Alien (1995)
no właśnie kiedyś takie cd się kupowało i to nie były jakieś wielkie pieniądze, ale częstokroć miało się obsłuchane do cna drugorzędne zespoły, które zdarza się wykopywać na blogu "I Hate The 90s" (np. przedostatnia miłość - FAR); nie kupię nawet ten odsłuch pokrótce był męczący, ale dziwne czasy i się pamięta:
https://www.turntablelab.com/products/spacehog-resident-alien-pink-colored-vinyl-vinyl-2lp?goal=0_a40291b0ff-0adff5ca1b-27890333&mc_cid=0adff5ca1b&mc_eid=15e47d6f5e

***
wciąż chodzi, ale przecież nie będę płacił za coś, co znam na pamięć albo aż tak nie potrzebuję (acz to się może zmienić w ciągu godziny, tzn. nie pamięć):
https://chodzasluchy.com/
Crass ‎– The Feeding Of The 5000
Eels - Shootenanny! (tak cenią: https://pitchfork.com/reviews/albums/2687-shootenanny/)
Ella Fitzgerald & Nelson Riddle ‎– Ella Swings Brightly
Chet Baker & Crew - Chet Baker & Crew
Chet Baker - Chet Baker & Strings

***
tutaj doszedłem do literki D (interesują mnie tylko lata 50. i 60.), trailery są cudowne (wspomnienia niektórych obejrzanych również), oczywiście idę w kolekcję, teraz pora na "Drogę na Zachód" (1961), kino psze państwa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_na_Zach%C3%B3d

***
już idą transfery NBA 2021, będą historie, palma przekroczyła 1000 odcinków, w zasadzie słucham typków już jakieś 7 lat = dużo wędrówek w lesie i z wózkiem, pewnych rzeczy nie da się nadrobić, ale może:
https://www.youtube.com/watch?v=kM9MYvoQn8M

***
Sean Bean ma znowu perkusistę, który nie jest tak dobry, jak Mark Fede, ale jest lepiej niż "Old Blues", to jest niezal jednak, żaden tam stadionowy rock w piwnicy:
https://fathistorymonth.bandcamp.com/