środa, 3 grudnia 2014

Odcinek z karnym buziakiem


morning pony

21 października, wtorek

My drogi i Miłościwie Nam Panująca wieczorem w kuchni ścielimy łóżko tylko dla mnie.

SoundSupply czasem mnie zaskakuje, teraz padło na Fire Talk Records.
***
http://woodsmanman.bandcamp.com/album/woodsman
świetnie się słucha, pomarańczowy winyl!
***
Baby Birds Don't Drink Milk — Think Tone (2013)
chwilami znakomicie ambientowo
***
Royal Trux — Pound For Pound (2000) LP $18.99
takie rzeczy się zdarzają na dusty, ale to bez przekonania
***
Tjutjuna — Westerner (2013)
młodsi bracia starych Trans Am



***
Heaven’s Gate — High Riser (2012)
kobiecy garaż, shoegaze lat 90
jestem w stanie docenić, ale niekoniecznie słuchać
***
Tjutjuna — Tjutjuna (2010)
bardzo słuchalne
***
Ancient Ocean — Through the Fear of Aging (EP) (2014)
pysznie na jesień
***
Woodsman — Teleseparation (EP) (2014)
jeszcze lepiej, bo kołysze
***
Woodsman — Rare Forms (2011)
co oznacza, że świetnie trafiłem z odsłuchem tego zespołu na samym początku
bo to nie
***
Na Stogach i na zagrodzie niefajnie.
Smutna pogoda.
Stare BRAVO.
Chorujemy, starzejemy się, grób.
Do umycia.
Hajle Sellasje I (1892-1975).
Pokaż mi swojego kleszcza.



22 października, środa

Odcinek z pogrążającą się nieudolnością muzyczną

My drogi i Miłościwie Nam Panująca przeglądamy tyci (nie Tyci) ubranka.

Kontynuowamy wątek jesienny:

Gem Trails — Dripps (EP) (2013)
już tylko szumy i trzaski
***
Orchard Thief — Professional Textures (2013)
jak wyżej
a, to mi przypomina te pierdoły, które grałem na kamerze pogłosowej, jako wczesne miasto 1000 gitar
aż muszę to zobaczyć:
http://www.discogs.com/Miasto-1000-Gitar-Vis-%C3%A1-vis-Swoboda-M%C5%82odszy-Miasto-1000-Gitar-Vis-%C3%A1-vis-Swoboda-M%C5%82odszy/release/4074229


***
Turnip King — Moon Landing ? (2013)
szybkogracze na gitarach, garaż, nowa fala, żeński wokal, specyficzna kompresja perkusji
przypomina dokonania małych, jakich słuchaliśmy w Białymstoku
"Rooms / Fleece" mogłoby być w repertuarze
***
Paw Paw — Temporalis / Epiphysis (2013)
wymęczone
***
The Kevin Costner Suicide Pact — Tape Phase (EP) (2013)
ok, docenię za wygląd, winyl, nazwę i specyfikę występów
ale nie mogę tego słuchać
***
Woodsman — Mystic Places (EP) (2011)
oczywiście transamowo, się podoba
***
Jovontaes — Cavedwellers Month (2012)
no dobra, wiem, że Knerze by się podobało, i pewnie powinniśmy tak wydać kasety The Love, ale bez przesady
***
Curtin — Curtin (EP) (2013)
barretowe smęty, akceptuję


***
Na szybko, zmęczone oczy, jeszcze zrobiłem.
Jesień liści.
Nagle zrobiło się zimno.
Opowieść o tablecie.
Od G.
Kartony, rzeczy, blurp.
Do snu.
Blurp.
Zimno.
Blurp.
(blurp)




Brak komentarzy: