środa, 7 kwietnia 2021

Fog Lake


Kevin Devine = miły, ale przynudza
***
Les Brown - Let's Fall in Love = z cyklu moich wszystkich swingujących orkiestr, to jest zabawne:
Les Brown And His Band Of Renown AKA:
Lee Braun, Les Brown & His Band, Les Brown & His Band Of Renown, Les Brown & The Band Of Renown, Les Brown And & His Band, Les Brown And Band, Les Brown And His Band, Les Brown And His Band Of Reknown, Les Brown And His Band Of The Renown, Les Brown And His Orchestra, Les Brown And The Band Of Renown, Les Brown And The Super Sounds Of Renown, Les Brown Band, Les Brown E Sua Banda de Renome, Les Brown Style, Les Brown Und Seine Band, Les Brown Y Su Band Of Renown, Les Brown y Su Famosa Orquesta, The Les Brown Band, The Les Brown Story, The Swingin' Sound Of Les Brown And His Band Of Renown
***
Elyne Road, to od Toumani Diabaté = o tyle mnie ujęło, że ten nr jak muzyka filmowa
***
Double Grave, EP "Chrysanthemum" już słyszałem wcześniej, w przypadku tego zespołu "Performed and recorded at home" ma znaczenie, zatem do oszałamiającego:
https://ggrraavvee.bandcamp.com/track/long-drive-home
***
Fog Lake, singiel "Catacombs" równie w stylu, co album "captain", na którego się rzuciłem z Dog Knights Productions (promo było)



Brak komentarzy: