czwartek, 8 kwietnia 2021

Candy


(ten naturalizm mi się podoba, wrażenie swojskości)
***
szwedzki Steve Wonder robi bardzo dobry lounge, znakomicie oddaje stylistykę oraz brzmienie (szczególnie perkusji)
https://svenwunder.bandcamp.com/album/t-ryanse
***
kilku jeszcze muzykantów (jakiś vaporwave) się trafiło, ale niewartych dla mnie notowania
***
takie to tak (od Forged Artifacts):
https://kibby.bandcamp.com/album/blabracadabra
***
pozostając w łóżkowym popie:
https://annieblackman.bandcamp.com/track/why-we-met
***
klasyka zawsze lepiej mi wchodzi:
The Man From U.N.C.L.E. Vol.3
***
brzmienie "A Pull To Heal" mnie nie przekonuje, ale coś musiało sprawić, że mam te australijskie lo-fi zalajkowane, może to New Order:
https://candy-band.bandcamp.com/track/apartment-in-the-city


Brak komentarzy: