81 pozycji
brać VINYL
Cloud — Zen Summer // Mellow Yellow Vinyl — firetalkowe
rockowe-psychodelie z arielpinkowymi wokalami, bardzo ładne
Kill West — Smoke Beach // Pink, White and Black Splatter
Vinyl LP and Clear w/ Black Smoke Vinyl (2015) — psych-rock z gitarami fuzz,
nowszy, nawiązujący, wokale w pogłosach, dobre brzmienie — porównanie do Slow
Season jak najbardziej (patrz: EP w tym pliku)
<![endif]-->
1
The Sword —
High Country // ‘Earth & Sky’ Colored Vinyl (2015) — ojej, starawy
hard-rock
3 dwójki
10 trójek
7 czwórek
13 piątek
6
Alessandro Cortini — Risveglio // Limited Edition Black
Vinyl 2xLP (2015) — elektronika mroczna, ładna, ambientowa
Birds of Prey — Birds of Prey // White Vinyl (2015) — winyl
ładny, ale ten ambient nie umywa się do H, posłuchałem na ok.
Bon Iver — Blood Bank // Limited to 1500 Red Vinyl 12″ (2009) — tylko Epka, Jagjaguwar,
fajne, ale
Bully — Feels Like // Clear Vinyl LP w/ Red Blob and Clear
Vinyl w/ Blue Blob (2015) — garażowy rock z krzyczanym damskim, jakoś mi
wchodzi ta melodyka, winyl niekoniecznie ładny, gitarowo całkiem niekobieco,
lata 90 że hej
Coffin
Dancer — Pax Romana // Black Vinyl (2006) — sludge slow metal
Day Ravies
— Liminal Zones // Pink Vinyl (2015) — (indie popgazers, fuzz rockers and
psychedelic revivalists) druggy soda pop :)))
El Ten Eleven — Every Direction is North // White Vinyl
(2007) — niezłe post-rockowe wspólczesne z lekką elektro, Trans Am się kłania,
ale bardziej ten ZŁY post
Empire Of
The Sun — Walking On A Dream // 777 Clear Blue Vinyl — disco-pop, słuchalne,
70s-00s, ciut Daft Punk
Frog — Kind of Blah // Black Vinyl LP (Audio Antihero, 2015)
— normalna cicha piosenkarska alternatywa, rzadko ostatnio bywałem, lo-fi
recording (choć nie aż tak bardzo), zaangażowany wokal, troszkę Sebadoh się
kłania, duet, prasa wychwala, mi się zaczyna podobać — HAHAHA, już o tym
pisałem!
Paw Paw — Full Earth Greeting // Clear Flexi Vinyl 10” (2015) — Fire Talk, stąd ich
pamiętam, klimatycznie ok
Sweat Lodge — Talismana // Grey Vinyl (2015) — klasyczne
Black Sabbath, całkiem spoko, choć nagranie bez fajerwerków
The Album Leaf — In a Safe Place // Limited ‘Loser Edition’
Vinyl (2004) — reedycja czegoś znanego z SubPop, nie znam, wygląda na wczesny
elektro-post-rock, miłe
The
Appleseed Cast — Lost Songs // Limited to 500 Black & Blue Split Vinyl
(2002) — NOOOOOOOOOOOOO~! (wysyłka, drogo)
The Most Serene Republic — Mediac // White Vinyl (2015) —
klasyczny indie-rock, dawno nie słuchałem, to jest ten typ wesoły (nie disco),
który mi się podoba, 7-osobowy band
Uncle Acid
and the Deadbeats — Night Creeper // Vinyl Variants (2015) — kolejny
psych-hard-rock w starym stylu, lekko metalizujące Black Sabbath ("the
original Alice Cooper band jamming in a cell with early Black Sabbath and the
Stooges")
7
Airiel — Winks and Kisses // Electric Blue, Cloudy Clear and Black Vinyl 3xLP (2004) —
kolejny shoe, starawe, straszna perkusja, ale potem już jest lepiej, stylowo,
słucham
Angels Dust
— Slow Tapes // Red Marbled Vinyl 10″s (2015) — dark and moody collection of
haunting vocals and sparse beats — żeńskie dreamy (heaviness and somber
darkness of Portishead & Mazzy Star)
Death And
Vanilla — California Owls EP // Green Vinyl 12″ EP — fajny, delikatny psych z
kobiecym wokalem
Fantastic
Negrito — Lost in a Crowd // Colored Vinyl 7″s (3 Different Variants) (2015) —
taki rootsowy, bluesowy pop-alternatywny music, ciekawe
Golden Gunn
(Steve Gunn & Hiss Golden Messenger) — Golden Gunn // Silver Vinyl (2013) —
nowoczesny folk, nieźle nagrane, są elektroniczne bity; jest roots jakby z
Black Keys, rzadko wokal, przypominający Blitzen Trapper
Hiss Golden
Messenger — Poor Moon // Black Vinyl EP (2012) — kiedyś bym tego słuchał, indie
folk-rock, świetna barwa wokalu
Kiska — S/T
// Colored Vinyl LPs (3 Variants) (2015) — post-emo, ex-Desoto Jones (Deep
Elm), troszkę Deftones, ogólnie miłe 90s
lovesliescrushing
— bloweyelashwish // Blue Vinyl (1993) — współcześnie brzmiące shoegaze +
szumy, noise i ambienty — klimatyczne
PPL MVR — The One And Only PPL MVR // Gold & Red Vinyl (2015) — kolejny Royal Blood z
popem a la NERD/Linkin Park = nie jest złe
Sigur Rós — ( ) // Clear Vinyl 2xLP / Die-Cut Reverse Board
Sleeve (2002) — to ten z jęczącymi dźwiękmi, do płakania, można by mieć, bo
dużo ambientu tutaj
The Lees of
Memory — Ain’t No Changing Baby’s Mind // Colored Vinyl MONO 7″ (2015) —
singiel, ale płyta "Sisyphus Says" z (2014) taki rock-shoegaze BARDZO
fajna
White Poppy — Natural Phenomena // White Vinyl (2015)
— dużo wokali na pogłosach, dreamy, mniej nachalne rytmy elektro, więcej transu
(new age :); 12 dolców = tanio
1 lub 7
King Dude — Songs of Flesh & Blood — In The
Key of Light // Colored Vinyl LP (4 Variants of 300 each) (2015) — hehe,
r'n'roll z wokalem Sisters of Mercy, no dobra, czasem Richard Hawley
8
Limbeck — Hi Everything’s Great // Blue and
Cream Vinyl w/ 2 Test Pressings (2003) — amerykański rock z lekka alter, trochę
Wilco, w sumie super
puste = nie
słyszałem
Al Lover — Cave Ritual Redux
Atlantic Thrills — S/T
Brother O’
Brother — Show Pony
Deafheaven
— New Bermuda
Delta
Spirit — History From Below
Dungen — Allas Sak
Gardens
& Villa — Music for Dogs
Heat Dust — S/T
Heaters — Holy Water Pool
Holy Sons — Fall of Man
Lou Barlow
— Brace the Wave
Maritime — Magnetic Bodies/Maps Of Bones
Night
Sequels — The Children Of The Night Make Music
S P O R T S
— All of Something
The Ukiah
Drag — Crypt Cruiser E.P.
Triptides — Azur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz