niedziela, 22 października 2017

Free Fire (2016)



z Wojtem byliśmy zauroczeni rozwijającym się pierwszym spotkaniem, później dokończyłem samodzielnie, dużo strzelania, ale równie dobrych tekstów, podobała mi się ta jedność miejsca i akcji, mogło stanowić o monotonnii, ale dzięki temu było wyjątkowe
acz, przypominało, poprzez zakończenie, wiele filmów sensacyjnych, które robi się dla rozrywki, ogląda masami, a po latach nie pamięta



Brak komentarzy: