sobota, 20 czerwca 2015

Arabesque (1966)



Wbrew opiniom, nie gorsze niż "Charade". Gregory Peck komediowy, jak zwykle szlachetny, jak zwykle uroczy. Zośka podmalowana, pokazuje nogi.
To nawet był taki szpiegowski dreszczowiec z komedią.





Brak komentarzy: