piątek, 22 marca 2019

John Barry — foto dnia



czytać nie trzeba
(http://www.soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=1175)


cykl: codziennych ekscytacji racz daj nam panie




poniedziałek, 18 marca 2019

nasz najnowszy prosto z Ameryki Bruce, taki amerykański



nie będę cytował z siebie, by poniekąd nie zapeszyć, bo to na drugą płytę
strasznie lubię
tak jak i cały drugi materiał

ps. dorzuciłem też ostatnie nagrywki



lego K-141 Kursk



drugi pomysł, który mi się przyśnił, jest mniej dopracowany
zestaw powinien zawierać tubę, na przykład taką tekturową po ręcznikach papierowych, do stojącej tuby wrzuca się figurki i usiłuje wyciągnąć stamtąd ręką z góry (spoiler: niemożliwe)
***
był jeszcze wariant z figurkami białymi i czarnymi, gdzie te białe mówią do czarnych: "jesteście słabsi w walce wręcz, przegrywacie!" (hehe, że jak?) i ci przegrani lądują w tubie, ale wtedy jednak uznałem, że pora wstać (ileż można się okręcać z tym kręgosłupem na pochyłości) i poszedłem dokończyć "Masterminds"



lego rzeps



zapewne wzorem lego/obóz/Libera jakiś artysta już zaprojektował odpowiednio zarośniętą i nieschludnie wyglądającą figurkę z dodatkowym wózkiem
jeżeli nie, to zapraszam, mój pomysł zawiera ludzika + ławeczkę



2019.03.17 - studiowanie literatury w lesie



to były dwa tygodnie
DWA TYGODNIE!
eh, publiczność nie zrozumie, tak jak zdjęcie tego nie odda
a tak sądziłem, że trzeba było jednak drugą książkę jeszcze wziąć
niemniej Czecho pomogła, a później na podwójnym basie "Shape" Something Like Elvis w ramach powrotów do chlubnej przeszłości
i jeszcze powinienem dodać czerwoną puchową kurteczkę oraz szampańską wieżę Technicsa (dzięki Johny) albo obejrzeć film, ale pilot czeka w piwnicy, więc i ja zaczekam
a dzisiaj będę miał 3 dni wolnego, zanim padnie komenda "wolnego, wolnego!"



2019.03.16 - różowy album



...od dzisiaj od 5:23 (czyli jednak było wstać 2 godziny wcześniej, a nie udawać przed sobą, że jednak się zaśnie) będę słuchał tylko nowszej wersji, która z dwiema gitarami brzmi niemal jak studio
ogólnie jestem zachwycony nagraniem perki, więc jak się doda odgłos z sali oraz ustawi bas na środku i poziomy, to właściwie wszystko jest niemal zrobione


owszem, mam tam swoje występy i nieznośne kruczki (to się da zamydlić) i jednak tego fuzza trzeba będzie ściszyć, to mam podstawy do długotrwałej podjarki i indie-zachwytów (żałujcie, że nie wzięliście na na występ, ty "nie moja bajka")
mógłby jeszcze relacjonować z dokładnością do zakupów 3 x śledzik na raz, ale te złote głoski skreślę, jak już kierownik klepnie (jestem w tej wygodnej pozycji, że nic nie muszę, mogę tylko nosem kręcić i wybierać wersje gitar drugich), zaakcentować natomiast chciałem swój własnoręczny monitor (podobno gdzieś na foto jest)
podziękowania dla Endriu (dance, dance) i szacunek dla chłopaków







2019.03.07 - tascam!



po tej ospie to człowiek nie może się dodrapać, niemniej nagranie było tak owocne i ekscytujące, że czekałem na miks podjarany jak nastolatka, a temu się chorować zachciało!






niemniej zestaw osłuchałem już tyle razy, że nawet mnie kusiło, by zostawić jak jest: gitara po lewej, bas po prawej, acz to wsteczne i niedzisiejsze i chyba jednak przesadka
niemniej ponowne, najczęściej słuchane indie w ostatnim tygodniu, do czasu, bo...



czwartek, 7 marca 2019

niedziela, 3 marca 2019

Czechoslovakia 2019



było niezwykle udanie, a jakże
podróż w czasie i przestrzeni, również przez las, kiedy się ostatni raz tak śmiałem?




ps. uwaga! z dzieckiem na pokładzie nie rób żadnych planów



piątek, 1 marca 2019

OSTRZEŻENIE!



"Co więcej, wielu XIX-wiecznych malarzy włączało do swych prac tematy i cechy costumbristów, choć w sensie formalnym nie mieli nic wspólnego z tą tendencją. Jak sądzę, zamiast wymieniać tych epigonów costumbristo należy ostrzec przed nimi zwiedzających Casón, którzy powinni być przygotowani na rozpoznanie tego szczególnego zjawiska, kiedy natkną się na takie nieoczekiwane i pojawiające się w nieodpowiednim kontekście obrazy".
Francisco Calvo Serraller



cykl: codziennych ekscytacji racz daj nam panie