o ile, o ile jeszcze mógłbym podejrzewać, że nr 1 wschodzie może przegrać dwa mecze u siebie, to ogólnie początek drugiej rundy fantastycznie zaskakujący
dzisiaj niezmiernie mnie zszokowało i uradowało drugie zwycięstwo nierzucających Knickerbockers
te dwa zjawiska wykraczają nieco poza ramkę, choć trzeba dodać, że GSW, a zwłaszcza Denver na wyjeździe to też zacna, obiecująca historia (tak, to jeszcze buzzer dunk z pierwszej rundy, bo rzut Aarona nie był aż tak super na foto, jak z akcji)
jakkolwiek rozmiary drugiej porażki były równie porażające
oglądałem z wypiekami
NYK game 1
NYK game 2
Indy game 2
Denver game 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz