nie żebym był fanem kaset, ale cóż to za wydanie!
https://fourfliesrecords.bandcamp.com/album/locchio-nel-labirinto-eye-in-the-labyrinth
vreen. johann vreen
nie żebym był fanem kaset, ale cóż to za wydanie!
https://fourfliesrecords.bandcamp.com/album/locchio-nel-labirinto-eye-in-the-labyrinth
powtórka z rozrywki, w sam raz na chorobowe
zdania nie zmieniłem, ba, coraz bardziej urocze, doceniam architekturę ze i wnętrz, a także całą resztę nietrafionej filmowej sztampy – do klasyki przeszło coś innego (podobnego, ale), taki Bar Perełka
https://curatorofthisdigitalmorass.tumblr.com/post/660056243949502464/outland-1981
też bym se taki walnął
a poza tym cały katalog Balaclava Records od dawna robi, piątek jak nic
https://balaclavarecords.bandcamp.com/album/27
płyta nagrana przez Steve'a Albiniego, za 0,99$? proszę bardzo
(już musiałem kiedyś o tym pisać/mówić) (tak jest biała, kiedyś pstryknę)
brzmi jak Albini? ależ oczywiście, acz muzycznie przypomniało mi się w związku z niedawnym Superheaven (cały koncert z 2025 obejrzałem na yt), bardziej prymitywne, acz wciąż piosenkarskie, coś oni tak majo
https://spytheband.bandcamp.com/album/spy
wiem dlaczego to: bo są z Portugalii i mają niesamowita trasę koncertową!
https://sunflowerstheband.bandcamp.com/album/you-have-fallen-congratulations
poznałem ich dzięki God Unknown Records, 67 plnów, no co, miałem nie brać?!
https://modernrituals.bandcamp.com/album/cracking-of-the-bulk